3 marca uczestnicy z płockiej jednostki oddali hołd tym, którzy nie pogodzili się z utratą suwerenności ojczyzny po 1945 roku i nie złożyli broni wraz z zakończeniem II wojny światowej, przyłączając się tym samym do obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Reprezentanci z 7-11 HP uroczystości rozpoczęli od mszy świętej w Bazylice Katedralnej Wniebowzięcia NMP, w trakcie której nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie tablicy upamiętniającej żołnierzy podziemia niepodległościowego - Żołnierzy Wyklętych. Następnie, spod Katedry ruszył Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w którym wzięła udział młodzież i wychowawcy z Płocka. Idąc ulicą Tumską, a później alejami Jachowicza w stronę cmentarza przy al. Kobylińskiego, uczestnicy głośno krzyczeli hasła na cześć żołnierzy. Pod pomnikiem upamiętniającym bohaterów tego dnia i przy nagrobku rodziny Bronarskich zostały złożone kwiaty, a przedstawiciele z 7-11 HP zapalili w tym miejscu znicze. Obchody zakończyły się odśpiewaniem hymnu i odpaleniem rac.
Kadra płockiego hufca postanowiła również w tym szczególnym dniu porozmawiać z podopiecznymi, kim tak naprawdę dla nich byli i jak są postrzegani żołnierze wyklęci. Zdaniem Kamila „ważna jest pamięć o tych bohaterach, ponieważ pokazali oni świadectwo patriotyzmu i odwagi.” „To byli ludzie, którzy stawiani byli w różnych ciężkich okolicznościach, a wykazali się bohaterstwem, bo walczyli z komunizmem.” -dodała Alicja. „ Dla mojego pokolenia żołnierze wyklęci to pewna idea, która przekazuje takie wartości jak: patriotyzm, miłość do ojczyzny, wytrwałość. Nie uczyliśmy się o nich w szkole, dlatego też pamięć o tych ludziach stała się dla nas symbolem i tym bardziej jest ważna.”- stwierdził Kuba.
