W 7 - 2 Ośrodku Szkolenia i Wychowania Rada Młodzieży zorganizowała dla swoich kolegów i koleżanek wieczór magii „andrzejkowej” …
Była to wspaniała okazja do dobrej zabawy, a jednocześnie możliwość kultywowania tradycji i obrzędów ludowych.
- Noc z 29 na 30 listopada, czyli wigilia świętego Andrzeja ma magiczną moc. Wtedy wszystkie andrzejkowe wróżby, a zwłaszcza wróżby miłosne sprawdzają się – opowiadali „Aktywni”.
Podczas zabawy, uczestnicy musieli zdjąć po jednym, koniecznie lewym, bucie, a następnie ułożyć je jeden za drugim naprzemiennie… od początku jednej ściany pokoju w kierunku drugiej… w jednej z wersji – w kierunku progu w drzwiach. Właściciel lub właścicielka buta, który dotknął przeciwległej ściany, bądź przekroczył próg, najszybciej znajdzie partnera - panna pierwsza wyjdzie za mąż, a kawaler pierwszy się ożeni.
Tym, którym nie udało się podczas pierwszej wróżby, próbowali dalej... Kolejną wróżbą było lanie wosku, "ciasteczkowe przepowiednie" czy wycięte serce z papieru z napisanymi na nim wszystkimi literami alfabetu. Litera na którą natrafili, była pierwszą literą imienia przyszłego wybranka lub wybranej. Wszystko z przymrużeniem oka i „przecież to tylko zabawa”, ale…andrzejki mają niezaprzeczalnie charakterystyczny klimat…
Imprezę ukoronowała dyskoteka, podczas której wszyscy chętnie się bawili.