20 czerwca, parę dni przed zakończeniem roku szkolnego w hufcu 7-9 przy ul. Kickiego w Warszawie odbyło się szczególne spotkanie, na które zostali zaproszeni wybrani uczestnicy.
Ponieważ planowane przedsięwzięcie miało być formą nagrody dla najlepszych, kadra oczekiwała, iż perspektywa udziału w nim zmobilizuje młodzież do wytężonej, całorocznej pracy zarówno w szkole i na praktykach, jak też aktywnego udziału w przedsięwzięciach organizowanych przez hufiec.
A nagroda była niebywale atrakcyjna – lot widokowy nad Warszawą. Jak reklamuje tą atrakcję wykonawca – firma Ibex - „Spojrzenie z wysokości kilkuset metrów na dobrze znane miasto daje niepowtarzalną okazję odkrycia na nowo jego uroków i tajemnic. Coś, co wydawało się dobrze znane, nagle zaskakuje nowym wyglądem i świeżością. Nawet Twój dom (w którym mieszkasz od lat) z samolotu wygląda zupełnie inaczej i zajmie Ci trochę czasu, aby go odnaleźć i rozpoznać. Wspaniałe wrażenia zostaną w Twojej pamięci na długo”.
Nagrodzeni uczestnicy spotkali się w siedzibie hufca, gdzie odbyły się zajęcia wprowadzające, na których omówiono zasady bezpiecznego zachowania się zarówno podczas imprezy, jak też w czasie nadchodzących wakacji. Kadra serdecznie pogratulowała wyróżnionym dobrych wyników w nauce i podziękowała za aktywność i ogromne zaangażowanie podczas całorocznej pracy, po czym nastąpił wyjazd na lotnisko na warszawskim Bemowie. Na miejscu oczekiwał nas doświadczony pilot oraz samoloty „Cessna 172” i „Cessna 206” – luksusowo wykończone i wyposażone w najnowszą awionikę. Samoloty zabierały na pokład trzech lub czterech pasażerów, dlatego młodzież została podzielona na dwie grupy. Podczas, gdy jedni przeżywali swoją podniebną przygodę, pozostali mogli podziwiać niezwykle atrakcyjne i nowoczesne małe samoloty garażowane w hangarach, a także obserwować zajęcia szkółki pilotażu szybowców.
Po zakończonych lotach rozentuzjazmowani młodzi ludzie długo dzielili się wrażeniami oraz prezentowali zdjęcia i filmiki nakręcone w górze. Opowieściom nie było końca, zarówno sam lot, jak i widok miasta z lotu ptaka pozostawiły niezatarte wrażenie. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że była to najatrakcyjniejsza nagroda, jaką kiedykolwiek otrzymali i dla której warto było podjąć wysiłek rzetelnej pracy.
Dla trójki z nich – tegorocznych absolwentów - Kamila, Pauliny i Norberta wydarzenie to miało, jak sami powiedzieli, symboliczne znaczenie: kończą swój udział w życiu hufca i „odlatują w świat”, jednak z przyjemnością będą utrzymywali ścisły kontakt zarówno z kadrą, jak i przyjaciółmi tu poznanymi.