Coś dla ciała, coś dla ducha… Na kajakach, rowerach, pieczeniu ciasteczek i artystycznych wizualizacjach minął uczestnikom wypoczynku letniego w Jaciążku kolejny, pełen pozytywnych wrażeń, dzień.
Amatorzy wioślarstwa (i nie tylko) razem ze strażakami z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej i funkcjonariuszami z Powiatowej Komendy Policji w Makowie Mazowieckim uczestniczyli w spływie kajakowym po miejscowym zalewie. Po fachowym przeszkoleniu rozpoczęła się rekreacyjna przygoda. Niektórzy po raz kolejny brali udział w tego typu eskapadzie. Ale byli także i tacy, którzy swych sił w kajaku próbowali pierwszy raz. Choć na początku mieli niemałe trudności, jednak z upływem kolejnych kilometrów na wodzie, wszyscy już byli „wodniakami”.
Po „zejściu na ląd” wychowawcy przygotowali kolejną niespodziankę – wycieczkę rowerową szlakiem pamiątek rodu Krasińskich. Młodzież miała możliwość obejrzeć obiekty i miejsca, które przypominają o wyjątkowości Północnego Mazowsza, a bogactwo przyrody, różnorodność drzew, krzewów i innej roślinności, pobudziło wrażliwość emocjonalną i artystyczną.
Pasjonaci sztuki kulinarnej czerpali radość ze wspólnego pieczenia ciast i ciasteczek. A efekt? Przerósł wszelkie oczekiwania i zadowolił „kubeczki smakowe” nie tylko łasuchów….
Młodzież miała także szanse rozwinąć wyobraźnię, a przy okazji poznawała magiczny świat sztuki. A mini dzieła - pejzaże Jaciążka i okolic na folii stretch intrygowały i zachwycały….
