Młodzież z żyrardowskiego oddziału 7 - 31 HP wybrała się w interaktywną podróż w nieznany świat…
Zwiedzanie „Niewidzialnej wystawy” było nieszablonową „lekcją”, podczas której podopieczni hufca mogli osobiście przekonać się, jak osoby niewidome odbierają otaczającą ich rzeczywistość oraz w jaki sposób zmuszone są radzić sobie w codziennych sytuacjach bez pomocy wzroku.
- Godzina „bycia niewidomym” otworzyła nam oczy. Byliśmy ciekawi jaki jest ten nieznany świat wszechogarniającej ciemności i czy w ogóle możliwe jest funkcjonowanie bez używania zmysłu wzroku. Często na ulicach widujemy osoby poruszające się przy użyciu białej laski. Czy wcześniej zastanawialiśmy się, jak to jest być osobą niewidomą czy niedowidzącą? – komentowała młodzież z 7 – 31 HP.
Młodzi ludzie dowiedzieli się, że niewidzący, choć żyją we wspólnej przestrzeni, są zmuszeni do radzenia sobie przy pomocy innych zmysłów takich jak dotyk, słuch, węch, poczucie równowagi. Uświadomili sobie także, w jaki sposób mogą pomóc osobom niewidomym w ich codziennych czynnościach.
Na uczestnikach ekspozycja wywarła ogromne wrażenie. Wzbudziła podziw dla osób tak ciężko doświadczonych przez los, pokazała z iloma problemami muszą borykać się ludzie „pogrążeni w mroku”.