W
życiu człowieka przychodzi dzień gdy dochodzimy do wniosku, że najwyższy czas
na zmianę bądź rozpoczęcie pracy. Zaczynamy przeglądać ogłoszenia, szukamy
kontaktu do firm doradztwa personalnego i wtedy przypominamy sobie o starym CV,
które tkwi zapisane w dawno nieodwiedzanym katalogu na dysku komputera. Czas je odkurzyć lub napisać od nowa. Nie ma
jednego, uniwersalnego standardu tworzenia życiorysu – ponieważ to nie jest
dokument urzędowy, więc jak się do tego zabrać, aby uniknąć wpadek i zrobić
dobre wrażenie?
Oto
przegląd najczęstszych błędów i zarazem garść
praktycznych wskazówek, jak zbudować CV, które będzie nas godnie
reprezentowało.
Zacznijmy
od znaczącej informacji, iż CV to nie dzieło sztuki, dlatego nadmiar kolorów i elementów graficznych jest źle widziany.
Życiorys powinien być maksymalnie czytelny, przejrzysty i w logiczny sposób
prowadzić wzrok osoby, która go przegląda. Należy unikać zbyt wielu informacji,
zwłaszcza takich, które cię nie ukształtowały zawodowo. Skoncentruj się na
najważniejszych aspektach. Należy również uważać na załączniki, ponieważ gdy plik jest zbyt duży, często
ląduje w spamie i na tym kończy się jego przygoda. Nie dodawaj załączników, o
które nikt nie prosił – przyjdzie czas na
dyplomy i wyróżnienia. Twoje CV może być przeglądane przez wiele osób
pełniących różne stanowiska w firmie, dlatego zadbaj o to, aby wszystkie zapisy
były zrozumiałe. Dobrą praktyką jest możliwość jego przeczytania przez osoby spoza
branży i ich ewentualne uwagi dotyczące treści i jasności dokumentu.
Kolejnym
elementem jest zdjęcie, zazwyczaj tam wędruje pierwsze spojrzenie rekrutera.
Jakie powinno być? Należy być świadomym, iż czasy, w których bez wyjątku
obowiązywały poważny garnitur czy garsonka dawno minęły. Zdjęcie w CV ma spełnić
dwa podstawowe cele – dobrze nas zaprezentować i skojarzyć nazwisko z twarzą,
czyli zbudować rozpoznawalność. Warto pamiętać, że fotografia w nieformalnym,
ale schludnym stroju, w którym czujemy się swobodnie sprawdzi się lepiej niż
wersja w stroju biznesowym z poważną, zachmurzoną miną. Należy poruszać się w
granicach zdrowego rozsądku – zdjęcie z grilla czy wakacji to zły pomysł,
jednak uśmiech jest na zdjęciu elementem bezwzględnie koniecznym!
Wpisywanie
metryki w CV to nieuzasadniony nawyk. Zgodnie z prawem pracodawca nie może nas
pytać, ile mamy lat, a wiek nie powinien być płaszczyzną oceny kandydata.
Wpisywanie go na wyeksponowanym miejscu w CV niepotrzebnie zwraca uwagę i
naraża nas na ewentualną dyskryminację. Sześćdziesięcioletni manager
zarządzający zespołem sześćdziesięcioletnich pracowników może nie mieć ochoty
na współpracę z kandydatem, który właśnie ukończył studia. Zespół młodych pracowników
może nieprzychylnym okiem patrzeć na pięćdziesięciolatka. Często jednak bywa
odwrotnie – manager w sile wieku
zarządzający swoimi rówieśnikami ma potrzebę odmłodzenia zespołu, zaś młodzi
pracownicy potrzebują mentora z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i
życiowym.
Podsumowując – lepiej skierować
uwagę na nasze doświadczenie i umiejętności, ponieważ i tak wnikliwy konsultant
bez większych problemów określi orientacyjny wiek kandydata na bazie historii
jego edukacji.
Analogicznie
sprawa wygląda z narodowością i stanem cywilnym
– nie wpisujemy.
Natomiast
jeśli chodzi o wykształcenie - nie ma tu
miejsca na kreatywność. Napisz zgodnie z prawdą, czy jesteś magistrem, doktorem
czy inżynierem. Tytuły mają znaczenie – w niektórych branżach są niezbędne, by
móc zgodnie z prawem wykonywać swoje obowiązki. Jeżeli studia nie zakończyły
się obroną, trzeba to wyraźnie napisać, aby uniknąć nieporozumień. Wpisywanie
edukacji na poziomie podstawowym i średnim nie ma sensu – niczego nie wnosi, jest
przyjmowane jako standard. Wyjątkiem jest jeśli kandydat kończył technikum,
którego profil jest związany ze stanowiskiem na jakie aplikujemy. Jeśli chodzi
o znajomość języków obcych zadbaj, by opis był spójny i logiczny. Unikaj
sprzeczności – nie deklaruj, że rozumiesz dany język na poziomie A1, a piszesz
na C1. Nie przeceniaj swoich umiejętności – ponieważ można to bardzo łatwo zweryfikować.
W
opisie doświadczenia opisz
stanowiska i precyzyjnie określ zakresy obowiązków. Napisz, czym się zajmujesz,
za co odpowiadasz, jakie masz kompetencje i możliwości decyzyjne. Określ, jaką
pozycję ma twoje stanowisko w strukturze przedsiębiorstwa. Unikaj metajęzyka –
poszczególne branże czy firmy używają charakterystycznych pojęć i zwrotów. Wraz
z biegiem lat korzystanie z nich staje się dla ciebie całkowicie naturalne;
problem w tym, że mogą być niezrozumiałe dla osób spoza organizacji.
Jeżeli
firma, w której pracowałeś, nie jest powszechnie znana, opisz ją w kilku
słowach – w jakiej branży funkcjonuje, jakimi procesami się zajmuje. Osoba,
która będzie czytała twoje CV, nie będzie musiała szukać tych informacji w Intrenecie.
W
odniesieniu do umiejętności unikaj banałów typu – obsługa komputera i urządzeń
biurowych - ponieważ nie stanowi to powodu
do chwały. W tej kategorii musi rządzić konkret. Napisz, co faktycznie
potrafisz, co wyróżnia cię na tle innych kandydatów. Jeżeli znasz systemy i
programy istotne z punktu widzenia branży, w której chcesz pracować, wymień je
– to atut. Miej na uwadze, o jakie stanowisko się starasz – dobrze, jeżeli
twoje kompetencje w logiczny sposób korespondują z przyszłym zakresem
obowiązków. Nie chwal się komunikatywnością, odpornością na stres czy
umiejętnością pracy indywidualnej i w grupie. Wszyscy o tym piszą i nie wnosi to nic nowego do twojego CV.
W
odniesieniu do cech osobowości, jeżeli
chcesz się nimi pochwalić, zrób to w liście motywacyjnym – w CV nie ma na to
miejsca. Dobrze opisany zakres dotychczasowych obowiązków będzie sygnałem dla
rekrutera, jakich cech może się po tobie spodziewać. Natomiast zainteresowania - jeżeli nie pojawią się w CV, nic się nie
stanie, jednak to ryzykowna kategoria – można wygrać, można stracić. Jeżeli
twoja pasja zainteresuje pracodawcę, może stać się płaszczyzną porozumienia i
akcentem, dzięki któremu twoja kandydatura zostanie zapamiętana. Gorzej, gdy
wymienione hobby z różnych względów źle się przyszłemu szefowi kojarzy – możesz
wtedy sobie zaszkodzić, nawet o tym nie wiedząc. Znacznie lepszym pomysłem jest
skoncentrowanie się na zainteresowaniach
zawodowych – pokazujesz w ten sposób, że nieprzypadkowo pracujesz w danej
branży, rozwijasz się, zgłębiasz wiedzę, by być lepszym ekspertem.
Atutem
w CV będzie opisanie (jeśli takie były) twoich działań w wolontariacie, który ma lub
miał charakter trwały Wykonywanie nieodpłatnej pracy na rzecz innych jest
zawsze nauką, poszerza perspektywy, oraz uczy empatii, a także świadczy o tym, że nie jesteśmy egoistami,
dbającymi wyłącznie o własny interes. Wolontariat pomaga szerzej spojrzeć na
biznes, dzięki niemu zauważa się ludzi, a nie tylko cyfry i więcej mówi o tym, kim jesteśmy, niż
wymienianie cech osobowości.
Budując
CV trzeba pamiętać, że jest ono przede wszystkim narzędziem w rękach rekrutera i pracodawcy. Musi spełniać swoją funkcję, dlatego
wcielić się w rolę adwokata diabła i
sprawdzić, czy na pewno jest napisane logiczne, czy opisy są precyzyjne i wszystkie dane są zgodne z rzeczywistością.
Dobrym
pomysłem jest skonsultowanie go z osobami pracującymi w różnych branżach, a
najlepiej z fachowym rekruterem, który wyrazi swoją opinię i zwróci uwagę na
ewentualne niejasności.
Gdy
CV zostanie dobrze zaprojektowane i
wykonane, stanie się twoim sprzymierzeńcem w walce o wymarzone stanowisko pracy
– zaś w innym wypadku będzie trzeba się
z niego tłumaczyć, o ile w ogóle dojdzie
do rozmowy.
Dlatego
unikaj błędów i twórz idealne CV, a mogą Ci w tym pomóc specjaliści z działu
Rozwoju Zawodowego MWK OHP – doradcy zawodowi, pośrednicy pracy oraz
specjaliści do spraw rozwoju zawodowego.
Autor tekstu –
pośrednik pracy - MCK Zwoleń