Klub Aktywnych działający przy hufcu 7- 6 zaangażował się w działalność charytatywną wspomagającą schroniska i przytuliska dla zwierząt.
W Józefowie, na niewielkiej posesji, przebywają porzucone, niechciane - bezdomne zwierzęta. Z ogromnym smutkiem w oczach wypatrują zza krat przyjaciela, który podaruje im trochę miłości, a może także i schronienie...
- Zastanawialiśmy się w jaki sposób można by pomóc, bo przecież kilku pracowników nie jest w stanie zająć się każdym pupilem z osobna. I… wymyśliliśmy … Postanowiliśmy cyklicznie (weekendowo) spacerować z pieskami po pobliskim lesie. To ważne zadanie, albowiem wyjście z psem za bramę schroniska powoduje, że podopieczny uczy się chodzić na smyczy, dowiaduje się, że obroża to nic groźnego i że można zaufać człowiekowi…, a to dla schroniskowych psiaków wcale nie jest oczywiste – opowiadała młodzież.
Uczestnicy zapoznali się także z warunkami życia zwierząt. Dowiedzieli się, że przywożone są one przez pracowników Eko Patrolu, a także przez samych właścicieli czworonogów. Przez pierwsze dwa tygodnie pobytu przechodzą tzw. kwarantannę, wówczas właściciel może jeszcze zmienić zdanie i zgłosić się po swojego pupila, by zabrać go do domu… Młodzież dowiedziała się również, jaka jest specyfika pracy w schronisku i kto może zostać wolontariuszem.
- Adopcja psów i kotów powinna być bardziej promowana. Zwierzęta zabrane ze schroniska są bardzo wdzięczne, kochające i oddane nowemu właścicielowi. Przerażająca jest świadomość, że aż 10% zwierząt zabranych ze schroniska tam wraca … - mówiła młodzież.
„Aktywni” zebrali też dla czworonożnych przyjaciół, suchą karmę i… być może to nie był dar ogromny, ale jednak miał wielką wartość symboliczną. Pokazał, że młodzież jest przygotowana do pełnienia różnych ról społecznych, służy wartościom uniwersalnym, reaguje na przejawy zła, krzywdy, nietolerancji i przemocy i w ten właśnie sposób poszukuje swojego miejsca w świecie…
