Młodzież z płockiej jednostki w kwietniowe przedpołudnie wzięła udział w magicznej podróży do Kopalni Soli w Kłodawie.
Po przyjeździe do Kłodawy uczestnicy podziemnej wyprawy na plecenie przewodnika udali się po specjalne kaski, które miały chronić głowy przed ewentualnymi zagrożeniami. Zwiedzanie podziemnej trasy turystycznej zaczęło się od zjazdu windą na poziom 600 metrów pod powierzchnię ziemi z prędkością… 6m/s! Przewodnik powiedział, że są dwie możliwości żeby przeżyć podróż windą: „albo po cichu się modlić lub głośno śpiewać”.
Uczniowie wybrali opcje głośnego śpiewania, ale po pewnym czasie zaczęli krzyczeć. Podczas zjeżdżania pod ziemię wszystkim zatkały się uszy z powodu nagłej zmiany ciśnienia. Dalsze zwiedzanie polegało na poznaniu sposobów wydobywania soli. Zaskoczeni podziemnymi widokami uczestnicy 7-11 chodzili długimi korytarzami z soli, która może być biała, różowa, pomarańczowa, niebieska, zielona, fioletowa. Młodzież zwiedzała kapliczkę św. Kingi – patronki górników, zobaczyła wiele figur z soli np. figurkę Skarbnika. Pan przewodnik, oczywiście były górnik opowiadał wiele ciekawych legend związanych z kopalnią, a także zapoznał umożliwił zobaczenie maszyn używanych w górnictwie solnym oraz innych osobliwości niezbędnych do wydobywania” białego złota.”
Wycieczka do Kopalni Soli była pouczająca i dostarczyła nam niezapomniane przeżycia.
- Dowiedzieliśmy się wiele o ciężkiej i niebezpiecznej pracy górnika, a na koniec każdy otrzymał bryłkę soli – mówił jeden z uczestników wyprawy.
